Najlepszym przykładem, jak przewoźnicy mogą oszczędzać minimalnym posunięciem jest słynna historia z lat 80., kiedy American Airlines w ramach cięcia kosztów usunęła z sałatek po jednej oliwce. W ciągu roku w ten sposób zaoszczędziła 40 tys. dolarów. I nie chodzi o to, że oliwki są drogie, bo nie są, ale o cenę zaoszczędzonego dzięki mniejszej wadze samolotu paliwa. Oczywiście jedna oliwka waży tyle co nic, ale już miliony oliwek ważą i to sporo. Do podobnego sposobu uciekły się inne amerykańskie linie, Southwest, które pocięły limonki dodawane do drinków nie na 10, ale na 16 plasterków. Efekt? Zaoszczędzone pół miliona dolarów rocznie.