Chodzi o sprawę oznaczoną sygnaturą C-19/20. W grudniu 2019 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku zadał pięć pytań Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej (informowano o nich w styczniu tego roku) dotyczące kredytu indeksowanego do franka (sygn. XV C 458/18), którego udzielił BPH. Dotyczą m.in. rozliczania się banku i klienta w razie unieważnienia umowy, czyli jednego z najbardziej palących problemów obu stron.
Kancelaria Garlacz, która reprezentuje kredytobiorców przed TSUE, zwraca uwagę, że Trybunał nie zawsze korzysta z opinii rzecznika generalnego przed wydaniem wyroku. „Opinia jest sporządzana wówczas, gdy zagadnienia prawne przedstawione do rozstrzygnięcia Trybunałowi dotyczą kwestii nowych. Natomiast gdy dotyczą kwestii już uprzednio rozstrzyganych lub takich pytań, na które odpowiedzi można znaleźć w dotychczasowym orzecznictwie i Trybunał nie zamierza odstąpić od dotychczasowej linii – to wówczas opinia rzecznika nie jest wymagana” – ocenia Kancelaria Garlacz. Może to oznaczać, że odpowiedzi TSUE będą korzystne dla frankowiczów, a wyrok będzie wydany znacznie szybciej. Może to oznaczać także, że TSUE nie odpowie na wszystkie pytania.