Nowa fala pozwów frankowiczów kosztowna dla banków

Po korzystnej dla frankowiczów opinii rzecznika TSUE więcej takich spraw może pojawić się w sądzie. Banki będę musiały zawiązać jeszcze więcej rezerw.

Publikacja: 20.02.2023 03:00

Nowa fala pozwów frankowiczów kosztowna dla banków

Foto: Bloomberg

W czwartkowej opinii rzecznik generalny TSUE wskazał, że banki nie mają prawa do żadnych dodatkowych roszczeń poza zwrotem kapitału po unieważnieniu umowy kredytowej ze względu na nieuczciwe warunki. Dla tzw. frankowiczów to bardzo korzystna opinia, właściwie stwarzająca im szansę na darmowy kredyt.

Foto: rp.pl

Nawet 50 mld zł rezerw

Choć stanowisko rzecznika to nie wyrok TSUE, który zapaść ma w połowie roku, prawnicy nie mają wątpliwości, że już teraz można spodziewać się nowej fali pozwów ze strony tzw. frankowiczów. – Wielu z nich obawiało się ze strony banku pozwu o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału i dlatego wstrzymywali się z decyzją o pozwaniu banku. Opinia rozwiewa wątpliwości kredytobiorców, co może skłonić ich do wystąpienia z pozwem – ocenia Marcin Szołajski, radca prawny w Szołajski Legal Group.

Czytaj więcej

Frankowicze nie odpuszczają bankom

Im więcej spraw i większe szanse na ich pozytywne rozstrzygnięcie przed sądem, tym banki muszą tworzyć więcej rezerw na ten cel. Przypomnijmy tu, że największa fala pozwów miała miejsce w 2021 r. oraz 2022 r. (odpowiednio 58 i 63 tys.) po tym, jak ukształtowała się korzystna dla frankowiczów linia orzecznicza – po wyroku TSUE w 2019 r. Wówczas Trybunał orzekł, że ze względu na abuzywne zapisy umowy w kredytach frankowych należy je unieważniać.

Od tego czasu banki przyspieszyły zawiązywanie rezerw na ryzyko prawne hipotecznych kredytów walutowych. Na koniec pierwszej połowy 2022 r. wynosiły one łącznie w całym sektorze ok. 30 mld zł. Ale to wciąż mało. Wartość aktywnych kredytów w CHF (już po odliczeniu rezerw na koniec ubiegłego roku sięgała 53 mld zł), a liczba posiadaczy takich kredytów – ok. 311 tys. NBP szacował ostatnio, że dodatkowe rezerwy powinny sięgnąć od 25 mld zł do nawet 50 mld zł, jeśli 70 proc. kredytobiorców frankowych skieruje sprawę do sądu.

Ustawa antypozwowa?

– Opinię TSUE odbieramy jako wydarzenia negatywne dla sektora bankowego: może ograniczyć podaż kredytów, zmusić banki do zwiększenia rezerw. Nie można wykluczyć, że rząd rozważy przygotowanie specjalnej ustawy, która regulowałaby konwersję kredytów walutowych na złotowe w sposób, który nie faworyzowałby frankowiczów względem kredytobiorców złotowych – oceniają ekonomiści Santander Bank Polska.

Na razie szczegóły takiej ustawy nie są znane, „Puls Biznesu” donosił, że może chodzić o 100-proc. podatek od unieważnionych przez sąd kredytów frankowych. Zniechęcić by to miało frankowiczów do pozywania banków, a zachęcić do zawierania ugód.

Z naszej analizy wynika, że konsekwencje opinii i ostatecznego wyroku TSUE najbardziej kosztowne mogą być dla takich banków jak Bank Millenium, mBank, PKO BP czy Santander. Swego czasu udzieliły one najwięcej kredytów frankowych. Obecnie ich udział w całym portfelu kredytowym tych podmiotów znacząco spadł, ale wciąż jest dosyć wysoki. W Banku Millennium to 8,1 proc., w mBanku – 5 proc., w Santander – 4,9 proc., a w PKO BP – 4,4 proc.

Zarazem w tych bankach pokrycie rezerwami portfela frankowego oscyluje w okolicach 50 proc. Dla porównania – w Banku Pekao aż 90 proc.

Banki
Mniejszy włoski bank z problemami chce przejąć większy
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Banki
Nawet frankowicze w sądach dostają ofertę ugody. Czy to atrakcyjna propozycja?
Banki
Ranking satysfakcji klientów banków. Wyłonił się nowy lider
Banki
Czy i dlaczego banki nie lubią gotówki?
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i S-Cross w specjalnie obniżonych cenach. Odbiór od ręki
Banki
OZE, magazyny energii, wodór i wychwytywanie CO2 na celowniku EBOR w Polsce
Materiał Promocyjny
Wojażer daje spokój na stoku