Glapiński: Zdusimy inflację. Gdyby nie wojna, wynosiłaby 6-7 proc.

- Zdusimy inflację w perspektywie pięciu, sześciu czy siedmiu kwartałów. Szacujemy, że około 60 proc. inflacji to elementy szoków podażowych. Resztę będziemy chcieli zdusić - stwierdził prezes NBP Adam Glapiński.

Publikacja: 07.04.2022 16:20

Glapiński: Zdusimy inflację. Gdyby nie wojna, wynosiłaby 6-7 proc.

Foto: PAP

Po opublikowaniu przez GUS informacji o wstępnym szacunku poziomu inflacji, która w marcu wyniosła aż 10,9 proc., Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzje o najwyższej od 22 lat podwyżce stóp procentowych. Te wzrosły aż o 100 punktów bazowych do poziomu 4,5 punktów procentowych.

Na tradycyjnej konferencji po ogłoszeniu decyzji RPP, tłumacząc jej decyzję Prezes NBP Adam Glapiński wskazał na wpływ wojny w Ukrainie na wysokość inflacji:

- Gdyby nie czynniki geopolityczne, w tym głównie wojna, dynamika cen w Polsce byłaby na znacznie niższym poziomie. Prawdopodobnie inflacja byłaby na poziomie około 6-7 proc. - tłumaczył.

- Z wojną zawsze wiąże się inflacja. Rosnące wydatki i ceny. Dwa przeciwne, ale fatalne zjawiska. Jesteśmy w dobrej sytuacji, bo mamy dobrą koniunkturę. Pomaga nam w tym rząd poprzez tarcze antyinflacyjne. Dzięki temu inflacja nie wymknie się nam spod kontroli – dodał.

Czytaj więcej

GUS: Inflacja przebiła w marcu 10 procent

Mówił również, że spodziewa się ograniczenia inflacji „w perspektywie 5, 6 czy 7 kwartałów”.

- Szacujemy, że około 60 proc. inflacji to elementy z szoków podażowych. Resztę będziemy chcieli zdusić - wskazał Adam Glapiński.

Następnie Prezes NBP odniósł się do sytuacji polskiego złotego. Jak wskazał sytuacja na rynku walutowym po deprecjacji złotego wywołanej zbrojną agresją Rosji, polska waluta w ostatnim czasie umocniła się ze względu na poprawę nastrojów na rynkach finansowych oraz działań NBP: kontynuowania podwyżek stóp procentowych oraz wcześniejszych interwencji walutowych.

Prof. Glapiński wskazał również na ewentualnie wsparcie walutowe strony EBC jak i Rezerwy Federalnej którego jak stwierdził „nigdy nie będziemy potrzebować, ale ono pokazuje zakres naszych możliwości”

- Złotego wspiera również uzgodnienie ostrożnościowe linii SWAP-owej z Europejskim Bankiem Centralnym, którą uzgodniliśmy. Jestem również upoważniony przez Pana Powella, po rozmowie z nim i częścią zarządu Rezerwy Federalnej, która także jest gotowa wspierać nas w każdej możliwej sytuacji – dodał Glapiński.

Czytaj więcej

Stopy procentowe czwarty raz w górę w 2022. Ile wzrośnie rata kredytu

Odnosząc się do możliwych kolejnych podwyżek stóp procentowych nie wykluczył dalszych podwyżek

- Zrobimy to, co będzie potrzebne. Nie wiem, co zrobimy za miesiąc. Nie wiem, co stanie się z wojną, z surowcami energetycznymi itp. Sytuacja jest dynamiczna, ale nad nią panujemy. Mamy silny rząd, profesjonalny bank centralny i gospodarkę w stanie równowagi - zapewnił.

Prezes Glapiński pytany o coraz wyższe raty płacone przez kredytobiorców, ocenił, że nikt nie powinien być zaskoczony, iż po czasie zerowych stóp procentowych musiały nadejść podwyżki.

- Śledzimy sytuację kredytobiorców. Kontaktujemy się z KNF. Według naszych danych nie ma żadnego niepokojącego wzrostu kredytów niespłacalnych. Jest też uruchomiony fundusz wsparcia kredytobiorców, więc jeśli są osoby w szczególnie trudnej sytuacji, mogą uzyskać wsparcie – podkreślił prezes NBP.

Banki
Santander BP w 2024 r. zarobił ponad 5,2 mld zł
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Banki
Coraz więcej czarnych chmur nad Wojciechem Olejniczakiem. PZU zawiadamia prokuraturę
Banki
Rekordowy rok Commerzbanku. Bank wypłaci dywidendę
Banki
Ostatnie zachodnie banki opuszczają Rosję. Nie chcą, ale muszą
Materiał Promocyjny
Jadąc na ferie pamiętaj, aby spakować bank w telefonie