Aktualizacja: 31.12.2020 12:50 Publikacja: 31.12.2020 12:20
Foto: Bloomberg
Interwencje przeprowadzane przez SNB były warte blisko 15 proc. PKB Szwajcarii. Szwajcaria traktowana była w okresie marcowej paniki na rynkach jako bezpieczna przystań dla inwestorów. SNB powstrzymując aprecjację franka kupował m.in. duże ilości amerykańskich obligacji. Mimo tych interwencji, frank zyskał od początku roku 9,9 proc. do dolara. Wobec euro zyskał jednak tylko 0,4 proc. a wobec złotego 7,6 proc. W połowie grudnia USA oficjalnie napiętnowały Szwajcarię jako kraj manipulujący kursem swojej waluty.
W Banku Millennium liczba ugód z frankowiczami spadła kwartał do kwartału, ale liczba nowych roszczeń od klientó...
Wyjście z Polski dużej hiszpańskiej grupy Santander pokazuje, że nawet na wydawałoby się poukładanym rynku wszys...
Bank ING BSK zarobił ponad miliard złotych w pierwszych trzech miesiącach roku. Trudniejsze mogą być kolejne mie...
Litewska sejmowa komisja antykorupcyjna oczekuje od Banku Litwy wyjaśnień w sprawie firmy, która przeprowadziła...
Bank zanotował w I kwartale wysoki wzrost popytu ze strony klientów biznesowych. Klienci indywidualni nie dopisa...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas