Aktualizacja: 14.05.2015 22:00 Publikacja: 14.05.2015 22:00
BPH, BGŻ i BNP Paribas zarobiły o kilkadziesiąt procent mniej niż przed rokiem.
Foto: Bloomberg
Choć BGŻ i BNP Paribas Bank Polska mają już jednego właściciela (francuską grupę BNP Paribas) i są formalnie połączone, spółki przedstawiły oddzielne wyniki finansowe za pierwsze trzy miesiące 2015 r. W związku z tym, że wpis do KRS połączonego podmiotu nastąpił 30 kwietnia, konsolidacja wyników rozpocznie się w II kwartale.
Znacznie wcześniej, bo już na początku roku, spółki poniosły pierwsze koszty związane z integracją. Jak podaje BGŻ, koszty połączenia z BNP Paribas BP wyniosły w I kwartale 2015 r. 35,6 mln zł. Ta druga spółka wydała na ten cel 6,5 mln zł. W efekcie zyski obu instytucji wypadają słabo. BGŻ zarobił 14,52 mln zł wobec 44,64 mln zł przed rokiem, co oznacza spadek aż o dwie trzecie w ujęciu rok do roku. W BNP wynik obniżył się z 24,53 mln zł do 13,91 mln zł (spadek o 43,3 proc. r./r.). Wzrosły też opłaty na rzecz Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, które w BGŻ wyniosły 7,8 mln zł, a w BNP 4,8 mln zł.
W kampanii wyborczej zaczął pojawiać się wątek banków, które „śpią na pieniądzach” i obławiają się na drogich kredytach mieszkaniowych. Środowisko jest zaniepokojone i zawczasu rusza z kontrofensywą.
Amerykański bank Citigroup omyłkowo przelał na konto klienta 81 bilionów dolarów. Klient miał otrzymać jedynie 280 dol. Pomyłka została odkryta po półtorej godzinie przez kontrolera, który zablokował przelew.
Alior Bank opóźnia ogłoszenie swojej nowej strategii, a prezes Pekao wprost przyznaje, że dialog w kwestii „skonsolidowania aktywów” obu banków został wstrzymany do czasu wyklarowania się sytuacji kadrowej w PZU. Sytuacja staje się napięta.
Zarząd Pekao zamierza zarekomendować, by za 2024 rok na dywidendę trafiło 50 proc. zysku netto, co daje 12,6 zł na akcję – podał bank w dzisiejszym komunikacie.
Regulacje wywierają coraz większą presję na biznes, by działał w sposób bardziej zrównoważony. Jednak rośnie też opór firm wobec tych wymagań, tym bardziej że wiele z nich oznacza duży wysiłek i spore koszty ekonomiczne i społeczne.
Bank centralny Niemiec poniósł w 2024 r. pierwszą od 1979 r. roczną stratę, ale uspokaja, że jego finanse są solidne. Strata jest nie tylko pierwsza od 45 lat, ale też duża: 19,2 mld euro. Była do przewidzenia.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
W kampanii wyborczej zaczął pojawiać się wątek banków, które „śpią na pieniądzach” i obławiają się na drogich kredytach mieszkaniowych. Środowisko jest zaniepokojone i zawczasu rusza z kontrofensywą.
Marszałek Hołownia myli się, że to banki ponoszą winę za drogi kredyt. Jednym z winnych jest on sam, bo jako polityk rządzącej koalicji ma wpływ na jej zbyt hojną politykę fiskalną. A ta wydłuża okres wysokiej inflacji i drogiego kredytu.
Amerykański bank Citigroup omyłkowo przelał na konto klienta 81 bilionów dolarów. Klient miał otrzymać jedynie 280 dol. Pomyłka została odkryta po półtorej godzinie przez kontrolera, który zablokował przelew.
Wielu małżonków prowadzi wspólne konto bankowe. Czy umowa rachunku wygasa wraz ze śmiercią jednego z nich?
Alior Bank opóźnia ogłoszenie swojej nowej strategii, a prezes Pekao wprost przyznaje, że dialog w kwestii „skonsolidowania aktywów” obu banków został wstrzymany do czasu wyklarowania się sytuacji kadrowej w PZU. Sytuacja staje się napięta.
Santander Consumer Bank zdobył pierwsze miejsce w rankingu pożyczek bankowych dla klientów banku, uzyskując 10,7 punktów. W kategorii kredytów dla osób niebędących klientami banku, liderem został Bank Pocztowy z wynikiem 10,25 pkt. W zestawieniu pożyczek oferowanych przez pozabankowe instytucje finansowe najwyższą ocenę – 11,15 punktów – otrzymała firma Wonga. W rankingu porównano oferty 14 banków oraz 7 instytucji finansowych udzielających kredytów ratalnych.
Zarząd Pekao zamierza zarekomendować, by za 2024 rok na dywidendę trafiło 50 proc. zysku netto, co daje 12,6 zł na akcję – podał bank w dzisiejszym komunikacie.
Bez niespodzianek na rynku hipotek. Dobrze zarabiający utrzymują popyt na pożyczki na względnie stabilnym poziomie. Tak powinien wyglądać cały rok.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas