Monika Milewska

„I rak ryba. Stworzenia polityczne PRL-u”: Kryl, czyli prawie krewetka

Antarktyczny raczek miał sam, w pojedynkę, rozwiązać peerelowskie problemy żywnościowe. Czy aby tylko żywnościowe? Choć taniej byłoby hodować kurczaki lub ryby, to jednak kurczaki nie miały takiego potencjału mitotwórczego