Jak pokazuje rzeczywistość, utrata doktoratu przez Jacka Bartosiaka jednak boli jak jątrząca się rana. Do tego stopnia, że należało „przerwać milczenie” i stanąć w obronie Najwyższego Geostratega, persony górującej nad polską nauką niczym Himalaje nad Tatrami – badacz polemizuje z Janem Maciejewskim.