W obydwu tekstach trudno doszukać się merytorycznej analizy przebiegu konkursu na dyrektora KSSiP, natomiast uwagę autorów przykuła osoba zwycięscy w kontekście dotychczasowej ścieżki kariery. Tymczasem, obawy co do kompetencji Wojciecha Postulskiego są całkowicie nieuzasadnione.
Trudno znaleźć merytoryczne argumenty przemawiające za ustawowym określeniem składu KRS, w którym sędziowie sądów najwyższych instancji będą najsłabiej reprezentowani.