Teza : Raport Maria Draghiego dotyczący konkurencyjności UE trafnie adresuje wyzwania stojące przed całą Wspólnotą
Raport jest generalnie trafny, choć można wejść w spór w pewnych kwestiach. Na przykład jak wskazuje Olivier Blanchard, UE jest w tyle za USA głównie w dziedzinie produktywności w sektorze technologii informacyjno-komunikacyjnych (m.in. sztuczna inteligencja), gdzie nadrobienie dystansu wydaje się mało możliwe. Gdyby jednak udało się stworzyć instytucje, które efektywnie absorbują innowacje w tej dziedzinie z USA, to wzrost gospodarczy w całej gospodarce UE mógłby zbliżyć się do tego obserwowanego w USA. Pełna realizacja zaleceń raportu, jak każdego innego, jest niemożliwa. Zapewne zrealizowane zostaną tylko te, dla których uda się zebrać odpowiednią większość polityczną. Raport dotyczy pobudzania wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej, gdzie dominującą rolę wciąż odgrywają gospodarki Europy Zachodniej, w których mechanizmy długookresowego wzrostu (innowacyjność, badania i rozwój) są inne niż w gospodarkach naszego regionu (absorbcja innowacji z Zachodu, kapitał ludzki wysokiej jakości, który umożliwia wykorzystanie importowanych technologii, ale niekoniecznie tworzenie nowych technologii). Z tego powodu brak konsultacji z ekspertami z Europy Środkowej ma małe znaczenie dla treści zawartych w raporcie. Z drugiej strony stworzyło to pewne niepotrzebne napięcia polityczne i wizerunkowe.
Teza : Rekomendacja z raportu Maria Draghiego, dotycząca emisji wspólnego długu (na wzór obligacji NextGenerationEU) w celu finansowania wspólnych projektów strategicznych UE, zostanie wdrożona
W dłuższej perspektywie emisja wspólnego długu byłaby dla UE korzystna. W krótszej nie jest jasne, że postulowany w raporcie wzrost inwestycji powinien być finansowany wzrostem długu. W wielu krajach UE dług i deficyt budżetowy są wysokie. Dodatkowe obciążenia (nawet na poziomie UE) mogą spowodować, że obsłużenie większego długu będzie trudne do udźwignięcia. Dlatego przynajmniej część nowych wydatków powinna być sfinansowana przez obniżenie deficytów budżetowych (nowe podatki na poziomie UE i/lub redukcja wydatków na poziomie krajowym).
Teza 1: Aby sfinansować wzrost wydatków obronnych Polski w najbliższych latach, należy wprowadzić podatek obronny?
Dostosowanie fiskalne można wykonać podnosząc dochody podatkowe w PIT (brak indeksacji progów, rozłożenie wzrostu kwoty wolnej na lata), wzrost akcyzy (zwłaszcza na używki) i wzrost innych istniejących podatków (np. podatek od nieruchomości). Nowy podatek obronny w zasadzie byłby dobrym rozwiązaniem, ale nie wydaje się, by był on do wprowadzenia ze względu na opór opozycji i dużej części społeczeństwa przeciwko wzrostowi ogólnego opodatkowania w Polsce. Wspomniane przeze mnie wcześniej inne zmiany podatkowe są mniej "widoczne" dla społeczeństwa, a niektóre (akcyza na papierosy i alkohol) mogą być nawet postrzegane pozytywnie (jako podatki na towary szkodzące zdrowiu).
Teza : Zakładana przez rząd ścieżka przyrostu długu publicznego Polski jest zbyt stroma i wymaga redukcji (poprzez oszczędności lub wzrost dochodów, np. podatkowych)
Ścieżka, która zostanie ostatecznie zaakceptowana w dialogu z Komisją Europejską będzie zapewne optymalna. Bardziej radykalne obniżanie deficytu budżetowego jest mało wykonalne ze względu na istotne potrzeby wydatkowe obronności i sektora zdrowia, sztywne potrzeby wydatkowe w wielu innych dziedzinach oraz umiarkowane możliwości podnoszenia podatków.
Teza 1: Rozwój AI wymaga dostosowania systemu edukacji przez zwiększenie nacisku na miękkie umiejętności kosztem kompetencji STEM.
Częściowo zgadzam się. Premia za posiadanie miękkich kompetencji w gospodarkach rozwiniętych rośnie. Natomiast nie powinno się to odbywać kosztem kompetencji STEM, które w wysokim stopniu nabywa niewielka część populacji, która wykorzystuje je komplementarnie wobec AI i innymi technologiami, co może przyczynić się do pobudzania wzrostu gospodarczego.
Teza 1: Konsekwencją rozwoju sztucznej inteligencji (AI) będzie wzrost nierówności dochodowych.
Już niektóre dotychczasowe badania empiryczne* pokazują, że taki efekt nastąpił. Jeżeli nie zostaną wprowadzone polityki redystrybucyjne kompensujące ten wzrost nierówności, to raczej będzie on występował.
*Zob. np.: Cornelli, G., Frost, J., & Mishra, S. (2023). Artificial intelligence, services globalisation and income inequality (No. 1135). Bank for International Settlements.
Teza 2: Rozwój AI jest argumentem na rzecz zwiększenia opodatkowania kapitału relatywnie do opodatkowania pracy.
Tak, ale tego typu wzrost opodatkowania powinien być ograniczony, aby nie dotknąć negatywnie potencjalnie pozytywnego wpływu AI na wzrost gospodarczy, który będzie kompensował spadek wzrostu w długim okresie z tytułu starzenia się ludności.
Teza 3: Rozwój AI jest argumentem na rzecz wprowadzenia w najbliższej przyszłości jakiejś formy dochodu gwarantowanego lub programu gwarancji zatrudnienia.
Dochód gwarantowany jest bardzo kosztownym rozwiązaniem, które jednak pozostaje do dyspozycji. Wybór najlepszego rozwiązania zależy od wielkości wpływu AI na rynek pracy, rozkład dochodu i tempo wzrostu w długim okresie, a wszystkie te efekty nie są na razie empirycznie znane.