Michał Brzeziński

Prof. Michał Brzeziński

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Pracuje w Katedrze Ekonomii Politycznej i w Warszawskim Ośrodku Ekonomii Ekologicznej na Wydziale Nauk Ekonomicznych UW. Jego badania koncentrują się na nierównościach społecznych, ubóstwie i polityce gospodarczej.

Skąd wziąć pieniądze na zbrojenia? Podatek obronny dzieli ekonomistów

Teza 1: Aby sfinansować wzrost wydatków obronnych Polski w najbliższych latach, należy wprowadzić podatek obronny?

Aby sfinansować wzrost wydatków obronnych Polski w najbliższych latach, należy wprowadzić podatek obronny?

Dostosowanie fiskalne można wykonać podnosząc dochody podatkowe w PIT (brak indeksacji progów, rozłożenie wzrostu kwoty wolnej na lata), wzrost akcyzy (zwłaszcza na używki) i wzrost innych istniejących podatków (np. podatek od nieruchomości). Nowy podatek obronny w zasadzie byłby dobrym rozwiązaniem, ale nie wydaje się, by był on do wprowadzenia ze względu na opór opozycji i dużej części społeczeństwa przeciwko wzrostowi ogólnego opodatkowania w Polsce. Wspomniane przeze mnie wcześniej inne zmiany podatkowe są mniej "widoczne" dla społeczeństwa, a niektóre (akcyza na papierosy i alkohol) mogą być nawet postrzegane pozytywnie (jako podatki na towary szkodzące zdrowiu).

Ekonomiści podzieleni w sprawie rządowych planów wzrostu zadłużenia

Teza : Zakładana przez rząd ścieżka przyrostu długu publicznego Polski jest zbyt stroma i wymaga redukcji (poprzez oszczędności lub wzrost dochodów, np. podatkowych)

Zakładana przez rząd ścieżka przyrostu długu publicznego Polski jest zbyt stroma i wymaga redukcji (poprzez oszczędności lub wzrost dochodów, np. podatkowych)

Ścieżka, która zostanie ostatecznie zaakceptowana w dialogu z Komisją Europejską będzie zapewne optymalna. Bardziej radykalne obniżanie deficytu budżetowego jest mało wykonalne ze względu na istotne potrzeby wydatkowe obronności i sektora zdrowia, sztywne potrzeby wydatkowe w wielu innych dziedzinach oraz umiarkowane możliwości podnoszenia podatków.

Czego musimy się nauczyć, żeby nie zastąpiły nas roboty

Teza 1: Rozwój AI wymaga dostosowania systemu edukacji przez zwiększenie nacisku na miękkie umiejętności kosztem kompetencji STEM.

Rozwój AI wymaga dostosowania systemu edukacji przez zwiększenie nacisku na miękkie umiejętności kosztem kompetencji STEM.

Częściowo zgadzam się. Premia za posiadanie miękkich kompetencji w gospodarkach rozwiniętych rośnie. Natomiast nie powinno się to odbywać kosztem kompetencji STEM, które w wysokim stopniu nabywa niewielka część populacji, która wykorzystuje je komplementarnie wobec AI i innymi technologiami, co może przyczynić się do pobudzania wzrostu gospodarczego. 

AI nasili jeden z największych problemów ostatnich dekad? Opinie ekonomistów

Teza 1: Konsekwencją rozwoju sztucznej inteligencji (AI) będzie wzrost nierówności dochodowych.

Konsekwencją rozwoju sztucznej inteligencji (AI) będzie wzrost nierówności dochodowych.

Już niektóre dotychczasowe badania empiryczne* pokazują, że taki efekt nastąpił. Jeżeli nie zostaną wprowadzone polityki redystrybucyjne kompensujące ten wzrost nierówności, to raczej będzie on występował. 

*Zob. np.: Cornelli, G., Frost, J., & Mishra, S. (2023). Artificial intelligence, services globalisation and income inequality (No. 1135). Bank for International Settlements.

Teza 2: Rozwój AI jest argumentem na rzecz zwiększenia opodatkowania kapitału relatywnie do opodatkowania pracy.

Rozwój AI jest argumentem na rzecz zwiększenia opodatkowania kapitału relatywnie do opodatkowania pracy.

Tak, ale tego typu wzrost opodatkowania powinien być ograniczony, aby nie dotknąć negatywnie potencjalnie pozytywnego wpływu AI na wzrost gospodarczy, który będzie kompensował spadek wzrostu w długim okresie z tytułu starzenia się ludności. 

Teza 3: Rozwój AI jest argumentem na rzecz wprowadzenia w najbliższej przyszłości jakiejś formy dochodu gwarantowanego lub programu gwarancji zatrudnienia.

Rozwój AI jest argumentem na rzecz wprowadzenia w najbliższej przyszłości jakiejś formy dochodu gwarantowanego lub programu gwarancji zatrudnienia.

Dochód gwarantowany jest bardzo kosztownym rozwiązaniem, które jednak pozostaje do dyspozycji. Wybór najlepszego rozwiązania zależy od wielkości wpływu AI na rynek pracy, rozkład dochodu i tempo wzrostu w długim okresie, a wszystkie te efekty nie są na razie empirycznie znane. 

Czeka nas technologiczne bezrobocie? Opinie ekonomistów

Teza 1: Rozwój Sztucznej Inteligencji (SI) w horyzoncie dekady doprowadzi do pojawienia się w Europie tzw. technologicznego bezrobocia.

Rozwój Sztucznej Inteligencji (SI) w horyzoncie dekady doprowadzi do pojawienia się w Europie tzw. technologicznego bezrobocia.

Zarówno teoria, jak i przeszłe doświadczenie, nie dają jasnej odpowiedzi w tej sprawie. 

Teza 2: Ze względu na strukturę zatrudnienia, Polska jest bardziej zagrożona technologicznym bezrobociem niż gospodarki wysoko rozwinięte.

Ze względu na strukturę zatrudnienia, Polska jest bardziej zagrożona technologicznym bezrobociem niż gospodarki wysoko rozwinięte.

Zapewne w Polsce występuje wyższy odsetek zatrudnionych wykonujących zadania rutynowe, które łatwiej zautomatyzować. 

Teza 3: Rozwój SI przyspieszy wzrost gospodarczy w stopniu wystarczającym, aby skompensować negatywny wpływ tej technologii na poziom zatrudnienia.

Rozwój SI przyspieszy wzrost gospodarczy w stopniu wystarczającym, aby skompensować negatywny wpływ tej technologii na poziom zatrudnienia.

W długim okresie o wzroście gospodarczym decyduje tempo postępu technologicznego, więc negatywny wpływ SI na zatrudnienie ma tylko przejściowy wpływ na wzrost gospodarczy. SI może teoretycznie podwyższyć tempo wzrostu gospodarczego w długim okresie (SI dokonująca innowacji) i skompensować spadek wzrostu z tytułu starzenia się populacji (i zmniejszonej liczby kreatywnych osób, które dokonują innowacji). Wtedy pomimo starzenia się i kurczenia populacji świata wzrost gospodarczy na poziomie około 2 proc. rocznie zostałby utrzymany. Zupełnie nie wiadomo jednak, czy faktycznie SI będzie dokonywało innowacji. W praktyce w przeszłości automatyzacja raczej tempa wzrostu gospodarczego nie podnosiła.  

Ekonomiści o zaletach i wadach jawności płac

Teza 1: Jawność wynagrodzeń w formie, jaką wprowadzi dyrektywa UE z maja 2023 r., przyczyni się do zawężenia skorygowanej luki płacowej.

Jawność wynagrodzeń w formie, jaką wprowadzi dyrektywa UE z maja 2023 r., przyczyni się do zawężenia skorygowanej luki płacowej.

Teza 2: Jawność wynagrodzeń w formie, jaką wprowadzi dyrektywa UE z maja 2023 r., spowolni – ceteris paribus – wzrost przeciętnego wynagrodzenia.

Jawność wynagrodzeń w formie, jaką wprowadzi dyrektywa UE z maja 2023 r., spowolni – ceteris paribus – wzrost przeciętnego wynagrodzenia.

Teza 3: Jawność wynagrodzeń w formie, jaką wprowadzi dyrektywa UE z maja 2023 r., obniży satysfakcję zatrudnionych z pracy i ich efektywność.

Jawność wynagrodzeń w formie, jaką wprowadzi dyrektywa UE z maja 2023 r., obniży satysfakcję zatrudnionych z pracy i ich efektywność.

Czy kobiety są dyskryminowane na rynku pracy? Opinie ekonomistów.

Teza 1: Luka płacowa ze względu na płeć w Polsce w istotnym stopniu wynika z dyskryminacji kobiet na rynku pracy.

Luka płacowa ze względu na płeć w Polsce w istotnym stopniu wynika z dyskryminacji kobiet na rynku pracy.

Ustalenie przyczyn występowania luki płacowej jest bardzo trudne. Ogromna większość literatury na ten temat nie zajmowała się tym problemem w poprawny sposób. Dotychczasowe podejścia do prób oszacowania skorygowanej luki płacowej wykorzystywały rozliczne zmienne kontrolne, takie jak wykształcenie, zawód, stanowisko itp., które same mogą być (częściowo) efektem płci pracownika. W takim wypadku uzyskane oszacowania nie mają interpretacji przyczynowej. Według mnie w najbliższych latach w literaturze empirycznej na ten temat dojdzie do ważnych zmian. 

Teza 2: Ciasny rynek pracy (deficyt pracowników) będzie samoistnie prowadził do spadku skorygowanej luki płacowej.

Ciasny rynek pracy (deficyt pracowników) będzie samoistnie prowadził do spadku skorygowanej luki płacowej.

Teza 3: Skutkiem ubocznym wzrostu wskaźnika aktywności zawodowej kobiet w Polsce będzie (ceteris paribus) wzrost surowej luki płacowej.

Skutkiem ubocznym wzrostu wskaźnika aktywności zawodowej kobiet w Polsce będzie (ceteris paribus) wzrost surowej luki płacowej.

Z drugiej strony inne czynniki wydają się powodować długookresowy spadek luki.