Reklama
Rozwiń

Grzegorz Motyka

Grzegorz Motyka: Akcja Wisła '47

Po wywiezieniu ludzi pozostawione ziemniaki polewano naftą, a chaty palono. Tylko w pierwszych dwóch dniach akcji „Wisła” spalono kilkanaście bieszczadzkich wsi, w tym Wetlinę i Ustrzyki Górne. Nie oszczędzano przy tym nawet zabytkowych cerkwi.

Akcja "Wisła" - nieuzasadniona represja

To, że ucierpiały tysiące niewinnych ludzi, dla władz powszechnie stosujących terror wobec całego społeczeństwa nie miało żadnego znaczenia. Przypominamy tekst archiwalny.