Sąd Najwyższy mógł złagodzić swe poprzednie stanowisko, zamiast w nie brnąć i bronić tezy, że podpisując się na końcu postanowienia, nie podpisał się pod treścią z jego początku.
Postępowanie przeciwko osobom o nieustalonej tożsamości nie doprowadzi do żadnego z założonych celów.
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas