Marcin Niemojewski

Kult niedźwiedzia. Czego się zlękniesz w nadbałtyckiej stronie?

„Lokis” Janusza Majewskiego to nie tylko udany i pełen uroku eksperyment z kinem gatunkowym w czasach mrocznych. Oglądany po latach, prowokuje też do refleksji nad osobliwościami literatury XIX wieku, zawiłościami lingwistycznymi, a przede wszystkim nad specyfiką mitologii bałtyckiej.

Nie tylko "Kanał" Andrzeja Wajdy. Zryw w pięciu obrazach

Źródłem naszych wyobrażeń zbiorowych o Powstaniu Warszawskim są nie tylko świadectwa, archiwa i prace historyków. Istotną, jeśli nie najistotniejszą rolę w procesie ich kształtowania odgrywają artystyczne wizje tamtych krwawych dni: dzieła literackie, a przede wszystkim – filmy.

Władysław Szpilman, bohater „Pianisty” Romana Polańskiego. Życie jako kontrapunkt

„Pianista” Romana Polańskiego to uniwersalna, a zarazem osobista i kameralna opowieść o czasach Zagłady ukazanej przez pryzmat losów jednego człowieka – który ocalał. Władysław Szpilman zmarł w Warszawie 6 lipca 2000 r., niespełna dwa lata przed premierą filmu.

„2001: Odyseja kosmiczna”: Horyzont marzeń

„2001: Odyseja kosmiczna” to olśniewająca audiowizualną maestrią opowieść o naszym niezaspokojonym pragnieniu poznania tego, co kryje się za horyzontem zdarzeń. Ale film Stanleya Kubricka jest także zwierciadłem epoki, w której powstał.

Zimny świt Plantagenetów. Początki Anglii jako państwa

„Lew w zimie” z 1968 r. jest chyba najlepszym filmem o początkach dynastii Plantagenetów, a zatem o początkach Anglii jako państwa. To wytrawny dramat historyczny: piękny, głęboki, chwilami bezlitosny. Prawda była jednak i okrutniejsza, i bardziej złożona.

„Bitwa o Moskwę” i kult Józefa Stalina. Szkic do portretu sowieckiego dyktatora

„Bitwa o Moskwę” Jurija Ozierowa to dzieło monumentalne, a zarazem film po prostu słaby. Produkcję, która miała premierę w 1985 r., warto jednak przywołać z jednego przynajmniej powodu – jako spektakularny dowód trwałości kultu Stalina.

Jak podróżnik z Bagdadu spotkał Beowulfa

„Trzynasty wojownik” to film przygodowy, z historią pozornie łączą go tylko kostiumy i dekoracje. U źródeł tej produkcji znajdujemy jednak relację z niezwykłej misji dyplomatycznej, spisaną w X wieku, oraz powstały jeszcze wcześniej epos staroangielski, którym inspirował się m.in. J.R.R. Tolkien.

Witajcie w Babilonie – Berlin przed Hitlerem

„Kabaret” Boba Fosse’a to jeden z najsłynniejszych musicali w dziejach kina. I zarazem przenikliwy obraz Republiki Weimarskiej i Berlina u schyłku „złotych lat” tego miasta, epoki tak szalonej, że niemal nierzeczywistej, zwłaszcza w kontekście tego, co wydarzyło się w Niemczech potem.

Stany Zjednoczone według Olivera Stone’a

„JFK” (1991) w reżyserii Olivera Stone’a oceniano skrajnie: jako film „absurdalny” i „histeryczny” albo jako „dzieło przekonujące” i „polityczny nokaut”. Zgodnie jednak przyznawano, że obraz dobrze oddawał emocje i wątpliwości Amerykanów związane z zamachem na prezydenta Kennedy’ego 22 listopada 1963 r. w Dallas.

Wielki Mur Chiński i bestie z północy

„Wielki Mur” Zhanga Yimou to film z gatunku fantasy i z pozoru nie warto doszukiwać się w nim odniesień historycznych. Można też jednak uznać inwazję potworów z północy za alegorię najazdów barbarzyńców, przed którymi miała bronić Chiny legendarna fortyfikacja.