Nowelizacja ustawy zaczyna wpływać na bieżące orzecznictwo, w którym sądy podzielają stanowisko, że już obecnie opłaty egzekucyjne powinny być pobierane wyłącznie od środków wyegzekwowanych (a nie dochodzonych).
Organ, którego działanie, bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania zaskarżono, może w zakresie swojej właściwości uwzględnić skargę w całości w terminie 30 dni od dnia jej otrzymania.
Wojewódzki sąd administracyjny nie jest związany zarzutami podniesionymi przez stronę w skardze. Jeśli zatem we własnym zakresie stwierdzi uchybienia organu wydającego zaskarżony akt, to weźmie je pod uwagę w wydanym wyroku.
Aby zaskarżyć rozstrzygnięcie fiskusa do WSA, strona musi wcześniej wyczerpać środki zaskarżenia przed organem podatkowym. Nie może jej zatem przysługiwać zażalenie, odwołanie ani wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy.
Gdy ostateczne rozstrzygnięcie jest obarczone wyjątkowo ciężkim naruszeniem prawa, organ podatkowy może stwierdzić jego nieważność od samego początku, czyli od chwili jego wydania.
Gdy w sprawie została wydana decyzja, która nie została zaskarżona i która zawiera istotne wady, to podatnik ma jeszcze możliwość wycofania jej z obrotu. To rozwiązanie jest dopuszczalne tylko w wyjątkowych przypadkach.
Gdy organ zwleka z rozstrzygnięciem, podatnik może domagać się terminowego załatwienia sprawy. Gdy to nie pomoże, ma prawo zwrócić się w tej sprawie do sądu.
Organ, do którego wpłynęło odwołanie, przekazuje je wraz z aktami sprawy organowi wyższego stopnia nie później niż w terminie 14 dni od otrzymania go. Może jednak zgodzić się z podatnikiem i zmienić swoje rozstrzygnięcie.
Gdy organ odwoławczy stwierdzi, że rozstrzygnięcie organu pierwszej instancji narusza przepisy prawa materialnego lub procesowego, może uchylić zaskarżoną decyzję w całości lub w części i w tym zakresie orzec co do istoty sprawy.