Po 15 minutach posiedzenia i pięciu narady sędzia przedłuża areszt. A tomy akt leżą nienaruszone.
Zaraz okaże się że będzie można szybciej zrobić sobie kolczyk w pępku i tatuaż z temidą niż załatwić sprawę spadkową - piszą adwokaci Wojciech Bergier i Michał Fertak.
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas