11 listopada 1918 r.: Cud niepodległości
„Polski nie da się ani wymodlić, ani wygadać, ani wyżebrać, ani wyszachrować. Trzeba ją zdobyć krwią własną i cudzą" – mówił Józef Piłsudski. Ale jeszcze w 1914 r. niewielu chciało się bić za niepodległą Polskę.
Józef Piłsudski. Polityk z wizją
„Od lat najmłodszych myślałem tylko o służeniu Polsce i marzyłem o wielkości" – mówił Józef Piłsudski, który stał się pomnikiem za życia. Choć nie szczędził Polakom ostrych słów, zaskarbił sobie miłość milionów.
Wrzesień wstydu
Wszystko na to wskazuje, że jeszcze przed wybuchem wojny istniał plan ewakuacji najważniejszych instytucji państwa polskiego. To kładzie cień na ludziach, którzy mieli bronić ojczyzny.
Dzień, w którym „Polska wybuchła”
4 listopada 1918 r. płk Edward Śmigły-Rydz wysłał do Warszawy Wacława Sieroszewskiego i Mariana Malinowskiego z rozkazem natychmiastowego rozpoczęcia powstania. Szczęśliwie 10 listopada rano pojawił się w Warszawie Piłsudski i odwołał ten niemądry rozkaz. – Po co ci powstanie? – zapytał Śmigłego. – Przecież wolność przychodzi sama...
Polska wojna prewencyjna
Polska wojna prewencyjna przeciw Niemcom nie jest wymysłem fantastów. Była poważnym planem marszałka Piłsudskiego, który chciał powstrzymać zbliżającą się katastrofę. Gdyby ten plan zrealizowano, Polska uchroniłaby świat przed największym koszmarem w historii.