Krzysztof Oppenheim, Michał Paprocki: Bezczynność siłowni to widmo możliwej plajty
Zakaz prowadzenia klubów fitness, gdzie wokół, szczególnie w czasie weekendów, widzimy masę działających oficjalnie, zatłoczonych miejsc z branży handlowej (które wręcz można nazwać „kowidownią") jest ewidentną dyskryminacją. Z taką całkiem przypadkową metodyką wprowadzania ograniczeń w prowadzeniu biznesu wiązać się muszą ludzkie tragedie.