Liczę na to. Co roku aplikantów jest coraz mniej.
W ubiegłym roku doszło do „wycieku". Czy w tym roku państwo zabezpieczyli się przed taką sytuacją?
Jest to egzamin państwowy z szeregiem procedur nad którym czuwają sędziowie, prokuratorzy i adwokaci. Jest niezwykle sformalizowany. Toczy się postępowanie w tej sprawie. Nie jest to wg nas jednoznaczne. Nie nazwałabym tego wyciekiem.
SN zwrócił uwagę, że wielu pełnomocników nie potrafi sporządzić kasacji. Powstała propozycja stworzenia specjalnej grupy adwokatów kasacyjnych. Czy to dobry pomysł?
W moim odczuciu to zły pomysł. Stwarza problem dla potencjalnego klienta. Nagle okazałoby się, że ten zaufany pełnomocnik czy obrońca nie może sporządzić kasacji. Mogłoby to godzić w podstawowe zasady prawa do sądu, możliwości wyboru obrońcy. Tacy prawnicy staliby się zamkniętą grupą, która nie mogłaby stale podnosić swoich kwalifikacji. Byliby narzędziem łatwym do manipulowania. Wiem, że taki model istnieje w prawie francuskim.
SN wskazuje, że wynika to z braku umiejętności? Czy to problem edukacji adwokatów?