Popyt na usługi kurierskie wystrzelił do niespotykanych dotąd poziomów. Wszystko przez epidemię koronawirusa i obostrzenia, które sprawiły, że Polacy rzucili się na zakupy w sieci.
W ub.r. już w pierwszych miesiącach pandemii rodzimy rynek paczek urósł o 30 proc., i to ponad tzw. organiczny wzrost, który w 2019 r. sięgał 20 proc. Z racji lockdownów usługi KEP (kurier, ekspres, paczka) w sektorze B2B kulały, ale w kanale konsumenckim (B2C) operatorzy notowali średnio 20-proc., a nawet 40-proc. zwyżki przychodów, choć są firmy, które osiągnęły znacznie wyższe wyniki. Eksperci sądzą, że w br. i kolejnych latach trend wzrostowy się utrzyma, choć dynamika nie będzie może już aż tak imponująca.
Internetowy napęd
Pandemiczny rok 2020 r. sprawił, że – w przypadku siedmiu największych graczy tej branży w naszym kraju – przychody w branży KEP sięgnęły rekordowego pułapu 19,5 mld zł (rok wcześniej było to 16 mld zł). Wobec 2018 r. rynek kurierski zwiększył się aż o połowę. Największym beneficjentem tej sytuacji okazał się InPost. Przychody grupy na polskim rynku w 2020 r. przekroczyły 3,5 mld zł, a to o 180 proc. więcej niż rok wcześniej (1,26 mln zł).
Napędem KEP jest e-commerce. Jak zauważa Łukasz Łukasiewicz, operations manager w firmie SwipBox Polska, lockdowny wzmocniły i tak dynamicznie rosnącą branżę handlu internetowego. Społeczna izolacja stworzyła nowe możliwości w zakresie realizacji zakupów drogą online, a także otworzyła e-handel na nowe grupy odbiorców, które do tej pory w głównej mierze wybierały stacjonarne wizyty w sklepach. Według raportu Gemiusa w 2020 r. aż 76 proc. internautów zadeklarowało robienie zakupów w sieci (o 14 proc. więcej niż w 2019 r. i o jedną piątą niż w 2018 r.).
E-commerce na długo będzie kluczowym napędem dla KEP. Szacuje się, że w ub.r. wartość rynku paczek nad Wisłą sięgnęła 10,7 mld zł (przy 814 mln przesyłek). Wedle analityków Last Mile Experts w 2023 r. może to już być 16,2 mld zł (przy 1,31 mld paczek). I naturalnie największym segmentem rynku KEP pozostanie e-handel. Prognozy wskazują, że ten będzie rósł w średnim tempie ok. 20 proc. rocznie. W 2023 r. ten kanał może wygenerować nawet ponad 1 mld paczek.