Nie ma pieniędzy na utworzenie funduszu kompensacyjnego narodowego programu szczepień ochronnych
Jeśli wzrośnie liczba chorych na odrę, będą zgony
Prezentując projekt ówczesny główny inspektor sanitarny Marek Posobkiewicz podkreślał, że świadczenie miało stanowić rodzaj zapomogi dla rodziców, którzy z powodu konieczności zajęcia się dzieckiem i towarzyszenia mu podczas długotrwałego pobytu w szpitalu, mogą stracić pracę i źródło utrzymania. Autorzy projektu podkreślali, że by otrzymać świadczenie, nie będzie trzeba udowadniać związku przyczynowo-skutkowego między szczepieniem a wystąpieniem NOP, jaki wymagany jest w przypadku spraw o błędy medyczne w sądzie cywilnym. Wystarczy, że do powikłania dojdzie w krótkim czasie po szczepieniu.
Już wówczas działacze stowarzyszeń pacjentów podkreślali, że rozwiązanie jest niedoskonałe, bo błędnie interpretuje NOP, który według światowych definicji jest każdą zmianą w stanie zdrowia od momentu zaszczepienia do czterech tygodni po nim, a w przypadku szczepienia przeciwko gruźlicy BCG do 12 miesięcy. Nie podobało im się też, że projekt przewiduje wypłatę jednorazową, choć rehabilitacja dziecka po ciężkim NOP trwa często miesiącami, a nawet latami, a jej koszt dochodzi nawet do 4,5 tys. zł miesięcznie.
Autorzy ustawy tłumaczyli jednak, że świadczenie z funduszu kompensacyjnego nie stanowi odszkodowania i nie przekreśla dochodzenia odszkodowania w sądzie.
Obecny szef resortu zdrowia ma jednak poważne zastrzeżenia do projektu: – Dostałem go do ręki w marcu i od razu wzbudził moje poważne wątpliwości dotyczące głównie mechanizmów wypłaty kompensacji. Jeżeli nie zostaną one dokładnie opisane i obłożone obwarowaniami, istnieje ryzyko lawinowego wzrostu roszczeń kompensacyjnych. Boję się też, że jeśli pojawi się fundusz kompensacyjny, ludzie będą lawinowo zgłaszać NOP i do opinii publicznej przebije się informacja, że szczepienia wywołują mnóstwo NOP, co z kolei przełoży się na niechęć do szczepień – tłumaczy minister Łukasz Szumowski. Jako zwolennik „no fault policy" (polityki nieorzekania o winie), chciałby wprowadzić regulacje dotyczące powikłań po wszystkich procedurach medycznych, nie tylko szczepieniach.