- Jest to bardzo kosztowne. Na rozwój jednego leku biorównoważnego trzeba wydać ok. 700-800 mln euro.
Czytaj także: Szybszy dostęp do tańszych nowoczesnych europejskich leków
Ekspertka zwróciła uwagę, że ogromnym problemem jest obniżająca się rentowność produkcji, która wynika ze strategii cenowej ministra zdrowia.
- Stoimy na skrzyżowaniu wpływów i celów ministerstwa zdrowia i ministrów odpowiedzialnych za gospodarkę – powiedziała farmaceutka.
- Ministrowie odpowiedzialni za gospodarkę zachęcają nas na rozwój technologii, na wydatki na innowację, tak byśmy najmniej wydawali na leki zagraniczne, sprowadzali Polaków z zagranicy. Z drugiej strony minister zdrowia chce kupować jak najtańsze leki - wyjaśniła.