Rząd gorączkowo szuka możliwości ograniczenia kosztów gospodarki odpadami komunalnymi. Właśnie przedstawił kolejną, trzecią już, wersję projektu zmian do ustawy śmieciowej. Dzięki niej opłaty za śmieci mają przestać rosnąć. Samorządy uważają, że będzie odwrotnie.
Czytaj także: Odpady: gminy nie będą musiały odbierać śmieci z biurowców, hoteli, restauracji
Wolna wola właściciela
Ministerstwo Środowiska proponuje, by tak jak dziś gminy mogły wprowadzić na swoim terenie system odbioru odpadów z nieruchomości niezamieszkanych. Są to m.in. restauracje, hotele, biurowce, sklepy. Nowością jest, że ich właściciele będą sami decydować, czy chcą przystąpić do tego systemu komunalnego (jeżeli powstanie) czy nie.
To już trzecia propozycja ministerialna. Pierwsza nakładała na gminy obowiązek odbioru śmieci z nieruchomości niezamieszkanych. W drugiej wycofano się z tego pomysłu. Na trzeciej samorządy nie zostawiają suchej nitki. Według nich doprowadzi ona do zwiększenia, a nie do zmniejszenia kosztów odbioru śmieci.
– To absurd – kwituje Leszek Świętalski ze Związku Gmin Wiejskich RP.