W zeszłym tygodniu OECD opublikowała nowe prognozy, wedle których polska gospodarka skurczy się w tym roku o około 7,5 proc., a w razie drugiej fali pandemii koronawirusa nawet o 9,5 proc. To pańskim zdaniem realistyczny scenariusz?
Z takim kryzysem mierzymy się po raz pierwszy, więc taknaprawdę nie wiemy, jak wpłynie on na gospodarkę. Wydaje mi się jednak, że prognozy OECD są zbyt pesymistyczne. W ostatnich tygodniach w gospodarce widać wyraźne ożywienie. Komisja Europejska (na początku maja – red.) przedstawiła prognozę, wedle której PKB Polski spadnie o 4,3 proc. I wydaje mi się, że taki wynik, tzn. spadek PKB od 4 do 5 proc. jest bardzo prawdopodobny