Czy administracja amerykańska powstrzyma PiS przed wprowadzeniem podatku od reklam, tak jak wtedy, kiedy rządzący chcieli wprowadzenia podatku od usług cyfrowych?
Tego nie wiem. Natomiast w UE planujemy paneuropejskie podatki, które mają spłacić fundusz odbudowy, którego Polska będzie wielkim beneficjentem. W ramach tych podatków mają być podatki od węgla, wielkich korporacji czy właśnie od reklam w internecie. Tu bym widział korzyść dla Polski, ponieważ podatki płaciłyby społeczeństwa zamożniejsze od nas, a my mamy dostać per saldo większą pomoc niż one. Polski podatek od reklam wygląda na próbę wykończenia wolnych mediów. Kaczyński idzie drogą Orbána, Erdogana i Putina. PiS wmanewrował nasz kraj w sytuację, w której naszym największym sojusznikiem są Węgry, ale to raczej my jesteśmy „po prośbie do Węgier", żeby unikać rezolucji w UE. PiS i Andrzej Duda niestety zrobili z Polski wyspę „trumpizmu" – demokraci to zauważyli i efekty mamy. Joe Biden nie zadzwonił do Dudy – mimo że dzwonił do szefów znacznie mniejszych krajów. Jeśli chodzi o opodatkowanie gigantów – zgoda. Ale zdaje się, że przy okazji chcą was opodatkować. Mimo że TVP subsydiują, obecnie ma ona reklamy i abonament, a wy macie być teraz pozbawieni dochodów z reklam.