W referendum z 2016 roku, w którym Brytyjczycy zdecydowali o wyjściu ich kraju z UE, większość Szkotów opowiedziała się za pozostaniem Wielkiej Brytanii w Unii. Szkocka Partia Narodowa (SNP) Sturgeon nie wyklucza, że po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE (ma do niego dojść 29 marca) w Szkocji może dojść do referendum ws. niepodległości kraju.
Sturgeon w wygłoszonym 31 grudnia orędziu podkreśliła, że "reputacja Szkocji, jako kraju gościnnego nigdy nie była tak ważna", jak obecnie.
Zapewniła też, że obywatele UE, którzy "uczynili ze Szkocji swój dom", zawsze będą w tym kraju mile widziani.
- Jakikolwiek nie byłby wynik brexitu, Szkocja zawsze będzie oferować ciepłe przyjęcie ludziom z całego świata - podkreśliła premier Szkocji.
Zapewniła też "setki tysięcy obywateli UE, którzy zaszczycili Szkocję tym, że uczynili z niej swój dom", że "w tym niepewnym czasie" ich "wkład w życie Szkotów - gospodarkę i życie społeczne - jest wysoko ceniony". - Zawsze będziecie tu mile widziani - dodała.