Poszkodowane firmy to nieduże spółki z Krasnodarskiego Kraju, które pracowały na budowie mostu jako podwykonawcy. Ich szefowie nagrali na wideo oświadczenia, które wysłali do Władimira Putina. „Ponad 40 przedsiębiorstw wciąż nie dostało pieniędzy za wykonane roboty (a minął już ponad rok od otwarcia mostu -red). Zadłużenie w wypłatach wynosi ponad 400 mln rubli (23,8 mln zł). Firmy, rozumiejąc trudność i terminy oddania mostu do użytku, wykorzystały swoje środki, a czasami i środki pożyczone. Teraz stoją na granicy bankructwa. Zwracaliśmy się do wielu instytucji, ale pomocy do dziś nie otrzymaliśmy" - cytuje oświadczenie Radio Swodoba.