Chodzi o pieniądze z funduszu operacyjnego Komendy Wojewódzkiej z siedzibą w Radomiu, skąd miało zniknąć co najmniej 255 tys. zł. Służbowe środki miał wydawać na własne potrzeby ówczesny naczelnik tego tajnego wydziału. W kwietniu pierwsza o sprawie napisała „Rzeczpospolita". Ze względu na jej rangę śledztwo przejęła Prokuratura Regionalna w Lublinie. – Zarzuty przedstawiono trzem osobom. Dotyczą przekroczenia uprawnień oraz przywłaszczenia powierzonego mienia znacznej wartości – potwierdza nam Piotr Marko, rzecznik tej prokuratury, dodając, że na obecnym etapie nic więcej nie może powiedzieć. Odmawia nawet podania inicjałów podejrzanych policjantów.