Funkcjonariusze walczyli o podwyżki. Zaczęło się od protestów policjantów pracujących na ulicach - wykonujących najcięższą pracę, a najgorzej opłacanych - twierdzą policjanci. Inni dołączyli do nich w ramach solidarności zawodowej, choć część z nich przyznaje, że to była najtrudniejsza decyzja w ich karierze zawodowej.
Spotkanie w budynku ministerstwa rozpoczęło się dziś po południu. Przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów powiedział, że po stronie resortu widać chęć porozumienia.
- Rozmowy trwają, szukamy wspólnego języka. Powiem nawet więcej. Być może znaleźliśmy już ten wspólny język. Nic więcej w tej chwili nie mogę powiedzieć - mówił w ciągu dnia asp. sztab. Rafał Jankowski.
Po 22 szef MSWiA Joachim Brudziński i przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów wspólnie wystąpili na konferencji prasowej.
- Przekraczając próg w MSWiA, nie miałem zbyt dużej nadziei, że o godz. bez mała 22 będę trzymał w ręku porozumienie - powiedział Jankowski. Podkreślił, że osiągnięte porozumienie jest najlepszym możliwym, jakie można było wynegocjować.