Nowe propozycje PiS dotyczące wymiaru sprawiedliwości wywołały falę komentarzy wśród sędziów, prawników i polityków.
Sędzia Igor Tuleya mówił wprost o "stanie wojennym w wymiarze sprawiedliwości", a prof. Ewa Łętowska stwierdziła, że "Polexit właśnie się dokonuje".
Do tych komentarzy odniósł się poseł PiS i wiceminister sprawiedliwości, Sebastian Kaleta. Stwierdził, że złożona wczoraj ustawa pozwoli odpolitycznić sądy. - Niektórzy sędziowie wbrew konstytucji próbuje doprowadzić w Polsce do anarchii, dlatego musimy reagować - napisał na Facebooku.
Kaleta wskazał, że projektowane przepisy są odzwierciedleniem przepisów francuskich. - Nie podoba się Francja? Nie podoba sie Europa? ;) [pisownia org.] - zapytał poseł PiS.
Wczoraj wieczorem do Sejmu trafiła obszerna nowelizacja Prawa o ustroju sądów powszechnych, ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw. Nowa ustawa autorstwa posłów Prawa i Sprawiedliwości przewiduje m.in. możliwość złożenia z urzędu (ewentualnie przeniesienie na inne miejsce służbowe) sędziów, którzy podejmą działa „w celu kwestionowania istnienia stosunku służbowego osoby powołanej do pełnienia urzędu na stanowisku sędziowskim". Chodzi o zakazanie sędziom badania legalności powołania sędziego nominowanego przez nową Krajową Radę Sądownictwa i powołanego przez Prezydenta.