– Dla nas, liniowych prawników, niezrozumiała jest sytuacja, w której istnieją techniczne możliwości ułatwienia wszystkim pracy i zminimalizowania niebezpieczeństwa zarażenia, a nie są wykorzystywane – mówi Leszek Korczak, dziekan wrocławskich radców prawnych.
W ten sposób nawiązuje do rozwiązań, które wyparowały z projektu tarczy 3.0. Pierwotnie dokument zakładał komunikację z sądem za pomocą e-PUAP, portalu informacyjnego sądu, czy też drogi e-mailowej.
Nie były może doskonałe, ale pozwalały na bezpieczną i bezpośrednią komunikację z sądem i stanowiły spore ułatwienie dla wszystkich stron procesu. Eliminowały ryzyko zarażenia wirusem Covid-19 związane z wysyłaniem i odbiorem przesyłek za pośrednictwem poczty – podkreślają przedstawiciele prawniczych środowisk z Dolnego Śląska.