W miniony piątek (24 stycznia) podczas rozprawy olsztyński sędzia Paweł Juszczyszyn wydał zarządzenie, w którym wezwał Zbigniewa Ziobrę, ministra sprawiedliwości, do przesłania sądowi „oryginałów lub urzędowo poświadczonych odpisów dokumentów w postaci korespondencji pomiędzy marszałkiem Sejmu RP i ministrem sprawiedliwości w sprawie potwierdzenia statusu sędziego osób, które poparły kandydatów na członków KRS". Sąd zastrzegł, że dokumenty mają być przesłane bez jakiejkolwiek ingerencji w ich treść, w szczególności bez anonimizacji danych w nich zawartych. Ziobro ma nadesłać te dokumenty w ciągu tygodnia od doręczenia mu postanowienia. Jeśli tego nie zrobi musi się liczyć z grzywną. Wydając zarządzenie sędzia Juszczyszyn powołał się na art. 248 kodeksu postępowania cywilnego.
Sędziowie nie mają wątpliwości, że jest to prawidłowa podstawa do okazania ww dokumentów.
– Przepis dotyczy każdego, także ministra sprawiedliwości – potwierdza Rzeczpospolitej sędzia Aneta Łazarska, Sąd Okręgowy w Warszawie.
Pytani przez "Rzeczpospolitą" sędziowie zwracają też uwagę, że do zamknięcia sprawy odwoławczej, którą prowadzi sędzia Juszczyszyn wystarczy czwartkowa uchwała połączonych trzech Izb Sądu Najwyższego (wydana 23 stycznia 2020 r). O tym, co zrobi Sąd Okręgowy w Olsztynie dowiemy się na kolejnym terminie.