Zdaniem adwokatów skrajnym przejawem konfliktu między władzą ustawodawczą i wykonawczą a władzą sądowniczą jest poselski projekt ws. dyscyplinowania sędziów. Według prawników to niedopuszczalna ingerencja w niezależność sądów i niezawisłość sędziowską. Co zdaniem stołecznych adwokatów jest skrajnym zagrożeniem dla demokracji w Polsce i jej członkostwa w Unii Europejskiej.
Przypomnijmy, że projekt autorstwa PiS dot. przepisów dyscyplinujących sędziów wpłynął do Sejmu. - (...) to znak, że PiS nie zamierza, mimo wyroków Trybunału w Luksemburgu i Sądu Najwyższego, ustąpić w sprawie sądów - komentuje Tomasz Pietryga.
Czytaj także: Tomasz Pietryga: PiS idzie na ostre zwarcie z sędziami
Nie będzie ustępstw w sprawie Krajowej Rady Sądownictwa ani zmian w systemie dyscyplinarnym, o które apelują środowiska sędziowskie i tzw. autorytety prawnicze, powołując się na wyrok Trybunału w Luksemburgu i orzeczenie SN. Mają być za to jeszcze surowsze kary, łącznie z wydaleniem ze stanu sędziowskiego dla sędziów kwestionujących status kolegów.
Nowe przepisy mają być wzorowane na rozwiązaniach niemieckich i francuskich, co ma ograniczyć ryzyko ich późniejszego kwestionowania przez TSUE. To opcja atomowa, która ma zniechęcić sędziów do składania kolejnych wniosków o zbadanie statusu nowych sędziów sądów powszechnych.