Marek Domagalski: Internetowy sąd pokoju

Narastający anonimowy hejt to problem nie tylko atakowanych, ale społeczeństwa i państwa, które nie może zostawić bez opieki tak ważnego obszaru życia publicznego.

Aktualizacja: 11.04.2021 07:48 Publikacja: 11.04.2021 00:01

Marek Domagalski: Internetowy sąd pokoju

Foto: Adobe Stock

Niezależnie od tego, jak długo będzie trwać burza wokół masowej dystrybucji hejtu nie tylko zresztą na serwisie „Sok z Buraka", jedno chyba dotarło do wszystkich: cywilizowany język w przestrzeni publicznej ponosi klęskę, wypierany w dużym stopniu przez anonimowych hejterów, a może też ich sponsorów.

Gdy obraża i pomawia czy choćby dorabia nam gębę znana z nazwiska osoba, to można zareagować lub nie, ale dotknięty wpisem zamaskowanego autora jest praktycznie bezbronny i pozbawiony elementarnych praw. To problem nie tylko polityków, dziennikarzy, ale społeczeństwa i państwa, które nie może zostawić bez opieki tak ważnego obszaru życia publicznego.

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Ministerstwo Efektywności Rządu. Jak poradzi sobie Elon Musk?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Państwo zdemontuje się samo
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Powrotu do kompromisu aborcyjnego nie będzie
Opinie Prawne
Isański, Kozłowski: Wielka mistyfikacja - przepisizm zamiast praw
Materiał Promocyjny
Fotowoltaika naturalnym partnerem auta elektrycznego
Opinie Prawne
Maciej Gawroński: Nie mnóżmy strażników sztucznej inteligencji
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje