Gowin mówił w "Rozmowie Piaseckiego", że rząd wynegocjował z nauczycielami porozumienie "bardzo korzystne" dla tego środowiska, podpisane przez nauczycielską "S", ale na spełnienie żądań pozostałych central związkowych pieniędzy nie ma.
- Jeżeli chodzi o rozwiązania płacowe, doszliśmy do granic możliwości polskiego budżetu - mówił wicepremier.
Czytaj także: PiS weźmie nauczycieli głodem
Przypomniał, że premier Morawiecki zaprosił nauczycieli do rozmów przy okrągłym stole, którego termin wyznaczył na okres poświąteczny, a sam Gowin poprosił premiera o włączenie go do składu delegacji rządowej.
Gowin stwierdził, że dziwi się strajkującym nauczycielom.