Kolumna, w której jechała przewodnicząca Komitetu Społecznego Rady Ministrów, miała wypadek. Tym razem do kolizji doszło w Imielinie na Śląsku. Beata Szydło wracała z odbywającego się w Częstochowie zjazdu NSZZ Solidarność, gdzie była gościem.
Kolumna, w której jechały trzy rządowe samochody, zjechała z S-1 i skierowała się do Oświęcimia.
W miejscowości Imielin, gdy pierwszy z samochodów dość gwałtownie zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, drugi - wiozący Szydło - nie zdołał wyhamować na śliskiej i mokrej nawierzchni i uderzył w auto. Trzeci pojazd z kolumny zahamował bezpiecznie. W kolizji wzięły udział dwa samochody rządowe i jedno auto cywilne, prowadzone przez mieszkańca Wielunia.
Nikt nie doznał obrażeń, ale uszkodzone są dwa z trzech samochodów rządowych, audi i BMW. SOP, ze względu na wysokie koszty, nie ubezpiecza swoich aut.
Przyczyny kolizji wyjaśnia policja.