Pracodawcy zrzeszeni w Polsko-Ukraińskiej Izbie Gospodarczej (PUIG) ruszyli do walki o pracowników z Ukrainy. Nie obejdzie się jednak bez wsparcia rządu. – Polska przespała jako kraj swoją szansę – oceniał podczas środowej konferencji izby Witold Klaus, prezes Stowarzyszenia Interwencji Prawnej, partnera kampanii „Partnerstwo i zatrudnienie", którą prowadzi PUIG pod patronatem medialnym „Rzeczpospolitej".
Kampania zainaugurowana wiosną teraz startuje z pełnym rozmachem i nowymi działaniami. Ich ogłoszenie zbiegło się z informacjami z Niemiec, gdzie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przekazało już do oceny innym resortom projekt nowej ustawy imigracyjnej, która ułatwi napływ wykwalifikowanych pracowników spoza Unii, w tym z Ukrainy. 19 grudnia rząd w Berlinie ma podjąć decyzję w sprawie regulacji, które dadzą prawo do pracy w Niemczech każdemu, kto posiada umowę o pracę i uznane tam kwalifikacje.
– Po ukraińskich świętach Bożego Narodzenia obudzimy się w nowej rzeczywistości. Wyczerpuje się nasz atut, jakim była łatwo procedura pracy na oświadczenie. Inne kraje, w tym Niemcy, szybko nadrabiają zaległości i wkrótce możemy utracić kilkaset tysięcy najbardziej wartościowych pracowników z Ukrainy – ostrzega Paweł Kułaga, ekspert kampanii społecznej „Partnerstwo i zatrudnienie", prezes firmy Greygoose Outsourcing.
Jak podkreślał wiceprezes PUIG Andrzej Drozd, kampania, która ma m.in. walczyć ze stereotypami imigracji zarobkowej i zwalczać patologie w tym obszarze, wkrótce będzie miała dwa istotne instrumenty. Pierwszy to skierowana do pracowników i pracodawców internetowa platforma informacyjna partnerstwo.info, która ma ułatwić adaptację Ukraińców w Polsce, zwiększając też ich świadomość prawną. Drugi instrument (w planach) to gorąca linia telefoniczna, którą PUIG chce powołać ze Stowarzyszeniem Interwencji Prawnej.
Zdaniem Witolda Klausa same działania firm nie wystarczą – niezbędne jest wsparcie rządu, w tym szybka zmiana całego systemu zatrudniania cudzoziemców. Trzeba postawić na legalność i elastyczność zatrudnienia, znosząc m.in. obecne ograniczenia w procedurze zezwoleń na pracę, które przypisują obcokrajowca do konkretnej firmy i konkretnego stanowiska. Warto też wprowadzić zachęty do legalnej pracy, np. po dwóch latach legalnego zatrudnienia przyznawać imigrantom prawo do długoterminowego pobytu wraz z rodzinami.