Aktualizacja: 15.04.2019 05:10 Publikacja: 14.04.2019 18:15
Foto: Fotorzepa/ Danuta Matloch
Gdy 18 lutego 2019 roku prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał warszawską deklarację LGBT+ w mediach, zwłaszcza w tych z prawej strony, rozpoczęła się prawdziwa licytacja, kto mocniej dołoży nowemu prezydentowi stolicy. Nawet niektórzy samorządowcy pospieszyli z deklaracjami, że u nich takie rzeczy nie przejdą. Politycy partii rządzącej, z prezesem Jarosławem Kaczyńskim, w różnych tonacjach grzmieli: „wara od naszych dzieci". Nie dziwi więc, że w rozmowie z dziennikarzem Onet.pl Trzaskowski musiał zapewniać: „Nie jestem żadnym antyklerykałem. To PiS próbuje mnie obsadzić w tej roli". I podkreślał, że krytykę, ze strony Kościoła przyjął boleśnie. To poczucie krzywdy jest uzasadnione. Słusznie też wyraża niezrozumienie dla całkowitego wypaczania jego intencji: „Nie rozumiem, jak walkę o wartości – obronę mniejszości, walkę z hejtem i nietolerancją, stanie przy potrzebujących opieki – można zakwalifikować jako spór światopoglądowy". Ja też tego nie rozumiem.
W najbliższych tygodniach rozstrzygnie się sytuacja w partii Razem. Chodzi o wybory nowych władz. Później nadejdzie decyzja prezydencka partii, która może mieć wpływ na dalszą sytuację polityczną. Ale Razem ma też wewnętrzne trudności.
Kandydat PiS będzie średni, jeśli nie słaby. Ale to nie oznacza, że nie okaże się też groźny, a KO ma już zwycięstwo w kieszeni: do wiosny 2025 roku jeszcze bardzo daleko.
Godzinna rozmowa telefoniczna kanclerza Niemiec Olafa Scholza z Władimirem Putinem pokazuje dobitnie, że przywódca Rosji najwyraźniej nie jest zainteresowany ofertami pomocy w tzw. deeskalacji konfliktu, ponieważ idzie w przeciwnym kierunku i rozpędza swą machinę wojenną.
„To kolejny atak na demokrację” – komentuje PiS decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego partii za rok 2023. „My Koalicji Obywatelskiej pieniędzy nie zabieraliśmy” – dodają rozgoryczeni politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. A może, jeśli był powód, należało?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
W warstwie deklaracji politycznych nic się nie zmienia, będziemy nadal wspierać Ukrainę, w podskórnej – mniej widocznej – widać zniechęcenie i rozczarowanie niespełnionymi obietnicami.
Gdyby II tura wyborów prezydenckich odbyła się w najbliższą niedzielę, kandydat PiS – obojętnie, czy byłby nim Przemysław Czarnek, czy Karol Nawrocki – przegrałby z rywalem z Koalicji Obywatelskiej (Radosławem Sikorskim lub Rafałem Trzaskowskim), a także z Szymonem Hołownią - wynika z sondażu przeprowadzonego przez CBOS.
Prawybory w KO, rywalizacja Sikorskiego z Trzaskowskim, sytuacja w PiS oraz w koalicji rządzącej – to kluczowe tematy najnowszego odcinka podcastu „Pałac Prezydencki”. Michał Szułdrzyński i Michał Kolanko jak co tydzień komentowali najważniejsze wydarzenia polityczne.
Można kpić z wewnątrzpartyjnej rywalizacji o prezydencką nominację Rafała Trzaskowskiego z Radosławem Sikorskim, na dodatek ustawionej z góry przez Donalda Tuska. Ale to i tak wygląda lepiej niż zagubienie w PiS, gdzie Jarosław Kaczyński losuje z kapelusza kolejnych kandydatów na kandydata.
"Niezależnie od wyniku Koalicja będzie w tych wyborach jak jedna pięść" – zapewnił Donald Tusk, odnosząc się do piątkowych prawyborów prezydenckich w KO. Premier zaznaczył także, że "jest dumny" z Rafała Trzaskowskiego oraz Radosława Sikorskiego.
W najnowszym sondażu prezydenckim United Surveys dla Wirtualnej Polski zbadano, jakim wynikiem zakończyłaby się I i II tura wyborów prezydenckich w zależności od tego, czy kandydatem KO byłby Rafał Trzaskowski czy Radosław Sikorski.
Wyobraźmy sobie, że nadejdzie kryzys ekonomiczny. Wystarczy, że część wyborców liberalnych i lewicowych zostanie w domu. W tym sensie składka zdrowotna, która wyrasta na symbol obranego przez rząd kursu, może zmieść kandydata KO z planszy.
- Potrafię skrzyknąć do Warszawy spotkanie wielkiej unijnej piątki: ministrów spraw zagranicznych Niemiec, Francji, Włoch, Hiszpanii, a ponadto Wielkiej Brytanii - mówił w Chrzanowie Radosław Sikorski, szef MSZ, kandydat Koalicji Obywatelskiej w prawyborach prezydenckich. Sikorski przekonywał też, że PiS - biorąc pod uwagę czasy, w jakich żyjemy - powinien wystawić w wyborach prezydenckich Mariusza Błaszczaka.
Maria Zacharowa powiedziała, że amerykańska baza antyrakietowa w Redzikowie "prowadzi do zwiększonego poziomu zagrożenia nuklearnego". Rzeczniczka rosyjskiego MSZ zaznaczyła, że obiekt znalazł się na "liście priorytetowych celów potencjalnego zniszczenia".
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas