Decyzja zapadła bardzo szybko. Kto ją podjął?
Prokurator krajowy Bogdan Święczkowski. Powodem – oficjalnym – jest ratowanie trudnej kadrowo, z powodu pandemii, sytuacji jednostek prokuratury w kraju.
Już w środę ma pani objąć obowiązki w nowej jednostce. Prokuratura zapewnia pani miejsce do życia?
Nikt mi nic nie zapewnia. Mam trafić do jednostki oddalonej o 312 km. To w sumie trzy godziny drogi, ale codziennie nie ma szansy na dojazdy. Dziś nie ma też szansy na rezerwację miejsca w hotelu. Muszę więc szukać mieszkania, przynajmniej na pół roku, bo na tyle dostałam przeniesienie. Zostawiam tutaj rodzinę, mamę i nikogo to nie obchodzi. Jednym podpisem prokurator Święczkowski przeorganizował moje i kilkunastu innych prokuratorów życie.
Czytaj także: