Ryszard Czarnecki poproszony o skomentowanie sprawy przez Onet.pl stwierdził, że nie zna sprawy i nie będzie jej na razie wypowiadał.
Według ustalań OKO.press unijny urząd przeprowadził śledztwo, podczas którego zebrano materiał dowodowy świadczący na niekorzyćś posła PiS. Postępowanie zakończyło się rok temu po czym w maju ubiegłego roku OLAF skierował zawiadomienie o przestępstwie prokuraturze w Zamościu.
Czytaj także: Bogaty jak poseł do Parlamentu Europejskiego
Z informacji uzyskanych przez OKO.press wynika, że unijni śledczy zalecili Parlamentowi Europejskiemu odzyskanie nienależnie wydanych kwot.
Zamojska prokuratura okręgowa potwierdziła jedynie, że prowadzi śledztwo "w sprawie doprowadzenia Parlamentu Europejskiego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, przy składaniu wniosków o zwrot kosztów podróży służbowych przez jednego z europosłów".