Jeden z oskarżonych, 30-latek, nie tylko próbował zdobyć, ale był już w posiadaniu podrobionych dokumentów. W Szwecji posługiwał się różnymi tożsamościami przez lata. Podczas przeszukania w ubiegłym roku policja skonfiskowała u niego uzbeckie prawo jazdy, litewski paszport, grecki paszport i greckie prawo jazdy. Dokumenty pozwoliły Uzbekowi znajdować pracę, podróżować i przeprowadzać pieniężne transakcje. Grecki paszport wykorzystał do wysyłania pieniędzy rodzinie i sprowadzenia jej do Szwecji. W komputerze Uzbeka policja znalazła także napisane po szwedzku CV innej osoby, którym mężczyzna posługiwał się kilka lat temu. Uzbek opowiadał, że na portalu Svenska Palmen można wynająć tożsamość i numer konta, za co się płaci miesięcznie 2 tys. koron. Według gazety „Metro" „Svenska Palmen określa się jako zrzeszenie i klub wirtualny, mający na celu połączenie dwóch światowych domen – szwedzkiej i rosyjskiej". Z pomocą sfingowanego curriculum vitae Uzbek otrzymał pracę na budowie i przy sprzątaniu.