23-letni aktor Paweł Ustinow stał 3 sierpnia zapatrzony w swoją komórkę przy stacji metra Puszkinska w Moskwie. Nagle został otoczony przez jedenastu funkcjonariuszy Gwardii Narodowej, rzucony na ziemię i spałowany. Świadkami były dziesiątki moskwian, a nagrania całego zdarzenia od razu wylądowały w sieci.
Moskiewski sędzia Aleksiej Kriworuczko miał swoją wizję incydentu. Według niego Ustinow brał udział w trwającym w tym miejscu „nielegalnym proteście" (prawdopodobnie nic o tym nawet nie wiedział), a podczas zatrzymania stawiał opór i wybił bark funkcjonariuszowi Gwardii Narodowej. Proces trwał bardzo krótko, nie pomogło nawet nagranie, na którym widać jak „pokrzywdzony" wstaje i jeszcze pałuje leżącego aktora. Wyrok – trzy i pół roku łagrów.