Wybory prezydenckie 2020. Kampania zmęczonych kandydatów

Czeka nas ostateczne zgranie się polskich polityków. Z prezydenckiego boju wyjdą niezdolni do jakiegokolwiek manewru poza mechanicznym biciem w przeciwnika. Oczywiście jest to proces wieloletni, ale znajdujący właśnie swoje ukoronowanie.

Publikacja: 14.02.2020 10:00

Prezydent Andrzej Duda nie spotkał się z ciepłym przyjęciem podczas uroczystości 100. rocznicy zaślu

Prezydent Andrzej Duda nie spotkał się z ciepłym przyjęciem podczas uroczystości 100. rocznicy zaślubin Polski z morzem. Czy to Kaszubi obrzucili go obelgami, czy trzonem manifestacji byli przyjezdni, którzy spróbują tego samego w innych miejscach?

Foto: EAST NEWS, Jacek Klejment

Ruszyła kampania prezydencka – już formalnie. I jak na razie jej naturę dobrze oddaje awantura wokół setnej rocznicy zaślubin Polski z morzem. Prezydent Andrzej Duda podczas oficjalnych państwowych uroczystości został obrzucony obelgami przez manifestantów spod znaku KOD. Konkluzja antyrządowych mediów: to Kaszubi tak powitali Andrzeja Dudę. A Roman Giertych pozdrowił na Twitterze „mieszkańców Pucka i Wejherowa". Media prawicowe udowadniały jednak, że trzonem manifestacji byli przyjezdni, którzy z pewnością spróbują tego samego w innych miejscach.

Pozostało 97% artykułu

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
„Jak wysoko zajdziemy w ciemnościach”: O śmierci i umieraniu
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Plus Minus
„Puppet House”: Kukiełkowy teatrzyk strachu
Plus Minus
„Epidemia samotności”: Różne oblicza samotności
Plus Minus
„Niko, czyli prosta, zwyczajna historia”: Taka prosta historia
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Katarzyna Roman-Rawska: Otwarte klatki tożsamości