Protokół z 33. posiedzenia Sejmu został przyjęty bez poprawek. Czy Platforma Obywatelska i reszta opozycji przespały możliwość podważenia logiki, która 16 grudnia zapanowała w Sejmie?
- Wszyscy wiedzą, dlaczego zaczęliśmy okupować salę parlamentu. Chodziło o to, aby media miały dostęp do obrad parlamentu. To się właściwie udało. Mówię właściwie, bo nie wszystkie działania są takie, jak marszałek Kuchciński obiecał - powiedziała Izabela Mrzygłocka.
- Nie ma sali 101 i to jest duże utrudnienie. Sala ma być przeznaczona do prac komisji. Sala, która została udostępniona mediom jest martwa. To rozwiązanie się nie sprawdza - dodała.
Czy po ostatnich wydarzeniach, m.in. wyjeździe Ryszarda Petru, czy można mówić, że nadal jest wspólny front Nowoczesnej z Platformą Obywatelską? - Opozycja powinna być zjednoczona, bo wtedy jesteśmy większą siłą. Wtedy możemy lepiej reagować, nie tylko w Sejmie. To może oznaczać lepsze wyniki w wyborach - oceniła Mrzygłocka.