Jak informuje Rzecznik, Międzyresortowy Zespół pod przewodnictwem prezes ZUS Gertrudy Uścińskiej zakończył prace nad reformą systemu orzekania o niepełnosprawności zanim Komitet ONZ przedstawił Polsce swoje rekomendacje o tym, jak lepiej realizować Konwencję o prawach osób niepełnosprawnych, którą Polska ratyfikowała. Teraz jest za późno na uwzględnienie przez Zespół rekomendacji, gdyż projekt został już przekazany rządowi. Dlatego RPO zwraca się do ministry rodziny, pracy i polityki społecznej, bo to od niej zależy los zmian.
Czytaj też: Orzekanie o niepełnosprawności: nowy system czy stare wady
Więcej niepełnosprawnych musi zabrać głos
Z prowadzonej z prezes ZUS korespondencji Rzecznika wynikało, że zdaniem Zespołu osoby z niepełnosprawnościami były wystarczająco reprezentowane przy konsultowaniu reformy, gdyż w pracach Zespołu brali udział przedstawiciele dwóch organizacji pozarządowych. To za mało - uważa RPO.
- Niezwykle istotne jest, aby w toku projektowania rozwiązań ustawowych dotyczących osób z niepełnosprawnościami wysłuchany był głos tych osób oraz reprezentujących ich organizacji. Tego wymaga Konwencja ONZ. A udział w pracach nad projektem przedstawicieli dwóch organizacji pozarządowych mających jedynie głos doradcy nie spełnia standardu konwencyjnego - twierdzi Adam Bodnar.
Wyraził nadzieję, że na kolejnym etapie prac przygotowany projekt ustawy stanie się przedmiotem szerokich konsultacji społecznych, w których swoją ocenę proponowanych regulacji będą mogły wyrazić same osoby z niepełnosprawnościami oraz ich organizacje.