2020: Między śmiercią a nadzieją

Ten rok udowodnił, że muzyka nigdy nie zamilknie, zawsze znajdzie sposób, by dotrzeć do słuchacza.

Aktualizacja: 28.12.2020 06:10 Publikacja: 27.12.2020 17:50

Piotr Beczała i jedyna ważna premiera roku, „Werther” Masseneta w Operze Narodowej

Piotr Beczała i jedyna ważna premiera roku, „Werther” Masseneta w Operze Narodowej

Foto: TW-ON, Krzysztof Bieliński

Podsumowując kończący się rok, można oczywiście powiedzieć, że był to czas nieodbytych koncertów i premier, przełożonych na inne terminy festiwali. A władza rozwiązywała pandemiczne problemy, zamykając instytucje muzyczne, choć badania wykazywały, że przy zachowaniu odpowiednich rygorów sale filharmoniczne i operowe należą do najbezpieczniejszych miejsc w czasach zarazy.

A jednak wyłączne liczenie strat dałoby zafałszowany bilans. Muzyka nie umarła, znalazła inny sposób dotarcia do słuchacza, co zaowocowało poszukiwaniami, nowymi trendami i zjawiskami.

Pozostało 90% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Kultura
Dzieło włoskiego artysty sprzedane za 6 mln dolarów. To banan i taśma klejąca
Kultura
Startuje Festiwal Niewinni Czarodzieje: Na karuzeli życia
Kultura
„Pasja wg św. Marka” Pawła Mykietyna. Magdalena Cielecka zagra Poncjusza Piłata
Kultura
Pawilon Polski na Biennale Architektury 2025: Pokażemy projekt „Lary i penaty"
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Kultura
Muzeum Historii Polski na 11 listopada: Wystawa „1025. Narodziny królestwa”