Spektakl w reżyserii Mariusza Trelińskiego i z udziałem Tomasza Koniecznego miał być wydarzeniem roku w Operze Narodowej, ale z powodu lockdownu „Cardillac" Paula Hindemitha – opowieść o paryskim jubilerze mordercy – nie mogła trafić na scenę. Wreszcie udało się znaleźć kolejny termin i jeszcze w czerwcu tę inscenizację, zupełnie nieprzystającą do stereotypowych wyobrażeń do operze, będzie można obejrzeć trzykrotnie.
W nowym sezonie w Operze Narodowej zostaną zrealizowane dwie inne premiery, które nie mogły dojść do skutku w pandemii. Dyrektor Royal Danish Opera, John Fulljames przygotuje „Fidelia" Beethovena w międzynarodowej obsadzie (październik), a Barbara Wysocka przeniesie „Cyganerię" Puccinego do Nowego Jorku lat 70. XX wieku (grudzień).