Będzie dostępna już w I kwartale 2021 i będzie można ją ściągnąć tak na Androidy, jak i na iPhone. Zastąpi jednocześnie tzw. żółtą książeczkę, w której dokumentowano szczepienia przeciwko żółtej febrze.
— Powszechne testy są niezbędne do bezpiecznego otwarcia granic i umożliwienia ludziom normalnych podróży. I najprawdopodobniej będzie to etap przejściowy do czasu, kiedy szczepienia przeciwko COVID-19 staną się powszechne. IATA Travel Pass to rozwiązanie, któremu mogą zaufać i pasażerowie, i władze. Aplikacja jest przygotowana odpowiedzialnie i wielokrotnie została zweryfikowana – zapewnia dyrektor generalny IATA, Alexandre de Juniac.
Zasadą IATA Travel Pass będzie pozostawienie pasażerom pełnej kontroli nad swoimi danymi dotyczących wyników testów i informacji o szczepieniach. I nie będzie jakiejkolwiek centralnej bazy danych. To pasażer zdecyduje, które z danych osobowych jest gotów udostępnić liniom lotniczym. IATA Travel Pass został skonstruowany zgodnie z najwyższymi zasadami ochrony danych osobowych, w tym unijną General Data Protection Regulation (EU GDPR).
Do weryfikacji tożsamości ma być używany e-paszport pasażera. Na tej podstawie bezpiecznym łączem zostanie wysyłana informacja weryfikująca dane, które muszą być zgodne ze znajdującymi się w paszporcie biometrycznym. Do tego zostanie dołączone selfie właściciela dokumentów. W ten sposób powstanie dokument określony jako Type 1 zgodne z normami ICAO.
Jak na razie dokumentem, w którym znajdują się informacje dotyczące szczepień wymaganych w ruchu międzynarodowym są tzw. żółte książeczki, a jedynym szczepieniem niezbędnym do przekroczenia granicy kilku krajów jest ta przeciwko żółtej febrze. IATA Travel Pass zastąpi także i ten dokument.