Tyle że Finowie w odrodzeniu biznesu postawili na porty brytyjskie i 23 kierunki z Europy kontynentalnej. W Warszawie maszyny Finnaira zobaczymy dopiero w sierpniu. Do końca czerwca skandynawski przewoźnik będzie operował w ramach 5 proc. siatki sprzed kryzysu wywołanego pandemią Covid-19, czyli wykonując ok. 20 rejsów dziennie. Od lipca ruszy z 30 proc. siatki.
Czytaj także: LOT wznowi rejsy po Polsce 1 czerwca
Finnair dotychczas był znany z tego, że umożliwiał sprawne przesiadki podróżującym między Europą i Azją, a w ostatnich latach zaczął do siatki dodawać jeszcze rejsy atlantyckie. Lotnisko w Helsinkach zostało specjalnie przebudowane, aby pasażerowie z jednej strony nie czekali zbyt długo na kolejne połączenie, ale z drugiej strony żeby bezproblemowo przemieścili się między terminalami i po drodze mieli czas na zrobienie zakupów.
Teraz siatka będzie wznawiana tak, aby od razu linia mogła obsługiwać rejsy przesiadkowe. W Europie w lipcu poleci do Londynu, Manchesteru i Edynburga, Berlina, Brukseli, Budapesztu, Kopenhagi, Dublina, Düsseldorfu, Frankfurtu, Goeteborga, Genewy, Hamburga, Malagi, Moskwy, Monachium, Oslo, Paryża, Pragi, Rygi, Tallinna, Sztokholmu, St Petersburga, Wilna, Wiednia oraz Zurychu. Pasażerowie z tych wszystkich rejsów będą mogli przesiąść się w Helsinkach na rejsy do Pekinu, Szanghaju, Hongkongu, Nagoi, Osaki, Tokio Narity, Singapuru, Bangkoku oraz Seulu. Od lipca ruszą także rejsy krajowe, ale nie wszystkie połączenia zostaną wznowione. W każdym razie wrócą Kuopio, Mariehamn, Oulu, Rovaniemi, Turku i Vaasa, a miesiąc później także Ivalo, Kittila, po nich Tampere i Kuusamo. Z powodów finansowych na razie nie są planowane rejsy do Joensuu, Jyväskylä, Kajaani, Kemi i Kokkola.
Kolejny etap przywracania siatki został zaplanowany na sierpień. Dopiero wtedy Finowie przylecą do Warszawy, Barcelony, Mediolanu i Rzymu, a z dalszych kierunków także do Delhi i Nowego Jorku. W listopadzie mają ruszyć rejsy na drugie lotnisko tokijskie - Hanedę, a w sezonie zimowym wrócą typowe kierunki wakacyjne – Miami, Krabi i Phuket. Niezależnie od tych kierunków planowane jest przywrócenie niektórych typowo wakacyjnych połączeń w Europie Południowej.