Przewoźnicy już nie ukrywają swojej fatalnej sytuacji finansowej, tną wszystkie możliwe wydatki, stąd właśnie oferty nie do odrzucenia wzięcia bezpłatnych urlopów.
W British Airways będzie bardzo prosty mechanizm. Po prostu firma wypłaci pilotom tylko połowę należnego uposażenia w kwietniu i w maju. Prezes BA, Alex Cruz poinformował w piątek, 20 marca o fatalnej sytuacji finansowej przewoźnika i konieczności ograniczenia zatrudnienia, nie ukrywając, że ich pracodawca walczy teraz o przetrwanie. W easyJecie sytuacja jest jeszcze trudniejsza, bo cała załoga została postawiona przed faktem i nie mają innego wyjścia, jak udać się na trzymiesięczne bezpłatne urlopy. A kiedy już wrócą do pracy ich kontrakty będą nie do poznania. Nie będzie już w nich darmowych posiłków i innych dodatków.