Aktualizacja: 12.10.2020 16:47 Publikacja: 12.10.2020 16:36
Foto: Wikimedia Commons, Attribution-ShareAlike 4.0 International (CC BY-SA 4.0), Domena Publiczna
Urodzony w 1991 roku w Mediolanie Carlo Acutis od najmłodszych lat był bardzo wierzący. Chłopiec fascynował się internetem, który wykorzystywał, aby szerzyć wiarę i informacje o życiu Kościoła. W sieci mówił między innymi o cudach eucharystycznych. Włoskie media nazywają chłopca „Bożym influencerem”, „błogosławionym w bluzie i dżinsach”, czy „pierwszym patronem pokolenia millenialsów”.
W 2006 roku, gdy Carlo Acutis miał 15 lat, zdiagnozowano u niego białaczkę. Będąc w szpitalu mówił, że swoje cierpienie ofiarowuje za papieża oraz Kościół. Nastolatek zmarł 12 października 2006 roku, i zgodnie ze swoją wolą, został pochowany na cmentarzu miejskim w Asyżu.
Konferencja Episkopatu Polski oceniła, że przygotowywany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej przedmiot edukacja zdrowotna "jest sprzeczny z Ustawą Zasadniczą". "Pomimo niektórych słusznych tematów, jak choćby potencjalne zagrożenia w Internecie czy udostępnianie wizerunku dzieci, to jednak nie można zaakceptować deprawujących zapisów dotyczących edukacji seksualnej" – zaznaczają biskupi.
Kościół wyrzucił z kapłaństwa Stanisława S., byłego kapelana Solidarności. To pokłosie m.in. publikacji „Rzeczpospolitej”. Były już duchowny został oskarżony o seksualne wykorzystanie małoletnich. Za swoje czyny nie odpowiadał przed sądem państwowym, bo jego czyny uległy przedawnieniu.
Biskup elbląski Jacek Jezierski złożył na ręce papieża Franciszka rezygnację z pełnionego urzędu. Duchowny 23 grudnia będzie obchodził swoje 75. urodziny.
Ksiądz Marcin, jako 12-letni chłopiec, został wykorzystany seksualnie przez swojego proboszcza. Po latach zdecydował się zgłosić sprawę arcybiskupowi Józefowi Michalikowi, który wszczął postępowanie kanoniczne. Jednakże, jak twierdzi pokrzywdzony, sprawca szantażował go, by wycofał oskarżenie, a biskupi zamiast podjąć skuteczne działania, przeciągali procedury wyjaśniające.
W kultowym filmie „Czterdziestolatek”, który został nakręcony w latach 70., budowlańcami, inżynierami, kierownikami i prezesami są mężczyźni. To oni wykuwają kilofami przyszłość narodu na poligonach dworca centralnego czy Trasy Łazienkowskiej. A kobiety….?
Watykan i polska prokuratura badają działania arcybiskupów przemyskich w sprawie wyjaśniania molestowania nieletniego przez księdza. Tomasz Krzyżak, autor dziennikarskiego śledztwa, przedstawia kulisy tej historii. Czy biskupi zaniedbali swoje obowiązki? Ile lat musiała czekać ofiara na sprawiedliwość – o tym w specjalnym odcinku podcastu „Rzecz w tym”.
Migranci będą uzupełniać niedobory na rynku pracy tam, gdzie te niedobory rzeczywiście występują, i nie wpływa to na wynagrodzenia Polaków – mówi w rozmowie o strategii migracyjnej Maciej Duszczyk, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Ksiądz Henryk Okołotowicz pierwszy odprawił mszę w Katyniu w czasach Związku Radzieckiego. Potem nie uklęknął przed reżimem Aleksandra Łukaszenki. Grozi mu 15 lat łagru.
Tylko w latach 1945–1946 repatriowano do Polski prawie 2 mln ludzi. Rządowi PiS udało się niecałe 5 tysięcy. Ważniejsze były korupcyjne wizy dla migrantów.
Kolejka Polaków chcących wrócić do ojczyzny może być rozładowywana przez 21 lat, jeśli państwo nadal nie będzie traktowało priorytetowo repatriacji. „Rzeczpospolita" dotarła do raportu, który uderza w rządy PiS.
Ustawa o związkach partnerskich da szansę wydobycia się z cienia osobom, które funkcjonują de facto bez żadnych praw – mówi adwokatka Maria Sankowska-Borman z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego
Policja ujawniła nowe informacje w sprawie incydentu, do którego doszło w sobotę na warszawskiej Pradze. "Policjant, z którego broni padł strzał, służbę w policji pełnił od ponad roku, ukończył niezbędne szkolenie i pozytywnie zdał egzaminy" – podkreślono, odnosząc się do sprawy funkcjonariusza, który śmiertelnie postrzelił kolegę podczas interwencji.
Media donoszą o pojawieniu się w Portugalii pochodzącego z Azji komara tygrysiego. Jego ukąszenie może być groźne dla ludzi i zwierząt.
Żądanie alimentów od byłego partnera sąd może ocenić jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego - tłumaczy adwokatka Maria Sankowska-Borman z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas